Torf: zabójca gatunków w ogrodzie

click fraud protection

Możesz przeczytać tutaj, dlaczego należy unikać zalewania ziemi zawierającej torf i dlaczego gleba wolna od torfu jest prawdziwą korzyścią.

wydobywanie torfu
Zbieranie torfu poważnie uszkadza ekosystemy i wpływa na klimat [Zdjęcie: Maksim Safaniuk/ Shutterstock.com]

Dostępna w handlu ziemia doniczkowa nie ma nic wspólnego z naturalną glebą w naszych ogrodach i grządkach warzywnych. Kupowana ziemia, zwłaszcza tania ziemia z supermarketu, zwykle składa się z torfu. Część torfu nadal wydobywana jest w Niemczech, ale coraz więcej producentów sprowadza ograniczony surowiec z krajów bałkańskich. Degradacja taniej ziemi doniczkowej nieodwracalnie niszczy wrażliwe ekosystemy, a jednocześnie bardzo obciąża klimat.

Gleba wolna od torfu dla ochrony klimatu

Torf do produkcji glebowej pozyskiwany jest wyłącznie z torfowisk wysokich. Żyje tam wiele wyspecjalizowanych gatunków zwierząt i roślin, które przystosowały się do ekstremalnych warunków życia na kwaśnych i ubogich w składniki odżywcze wrzosowiskach. Wiele żyjących tam gatunków znajduje się już na czerwonej liście gatunków zagrożonych, a biegacz zwyczajny, podobnie jak inne zwierzęta, jest nawet zagrożony wyginięciem. Wydobycie torfu przyczynia się do dalszego kurczenia się siedlisk zagrożonych zwierząt i roślin. Kolejnym równie dużym problemem jest emisja CO

2 podczas degradacji mchu torfowego. Torfowiska na świecie przechowują tyle samo szkodliwego dla klimatu CO2 jak każda inna roślinność na ziemi. Poprzez ekstrakcję torfu część składowanego CO2 uwalniane do atmosfery, a tym samym przyspieszają zmiany klimatyczne. W Niemczech czynione są przynajmniej próby renaturyzacji wyeksploatowanych terenów, czyli przywrócenia terenu do stanu pierwotnego. Jednak większość torfu pochodzi już z innych krajów, w których przepisy dotyczące ochrony środowiska są znacznie łagodniejsze. A generalnie nie da się przywrócić torfowiska do pierwotnego stanu po wydobyciu torfu. Nawiasem mówiąc, mówi się, że światowe rezerwy torfu są dostępne tylko na ok. 3 tys. Wystarczy 50 lat, więc przemyślenie produkcji ziemi doniczkowej jest niezbędne w taki czy inny sposób.

cumować
Torfowiska są siedliskiem wielu roślin i zwierząt [Zdjęcie: ajven8/ Shutterstock.com]

Gleba bez torfu – realna korzyść

Ci, którzy uprawiają ogród w sposób świadomy ekologicznie, już zauważyli, że z roku na rok rośnie na rynku oferta gleb beztorfowych. Więc nie ma już wymówek, aby nie używać gleb bez torfu. Beztorfowa ziemia doniczkowa jest odpowiednia dla wszystkich upraw, zarówno owoców, warzyw, jak i roślin ozdobnych. Nawet w przypadku hortensji kwasolubnych istnieje już gleba, która nie wymaga torfu. W większości przypadków torf w tych glebach jest zastępowany kompostem, włóknem drzewnym, włóknem kokosowym, gliną lub perlitem. Te gleby beztorfowe zachowują się bardzo podobnie do gleby torfowej. Często po prostu trzeba go częściej podlewać. Wadę tę jednak rekompensuje znaczna zaleta. Większość ogrodników zna problem wyschnięcia torfu. Po wyschnięciu torf staje się hydrofobowy i nie może dłużej przechowywać wody. Alternatywy bez torfu nie mają tego problemu i pod tym względem radzą sobie znacznie lepiej! Chociaż alternatywy są zazwyczaj droższe niż ziemia torfowa, można z czystym i przede wszystkim czystym sumieniem używać gleby beztorfowej.

Sprawdzone gleby bez torfu

Po wyjaśnieniu, dlaczego należy stosować glebę wolną od torfu oraz jakie zalety i wady pociąga za sobą całość, pojawia się pytanie, które alternatywy są już dostępne na rynku. Prasowane brykiety z miazgi kokosowej nadają się szczególnie do użytku domowego lub tylko na balkon. Ponieważ są prasowane i sprzedawane na sucho, są łatwe w transporcie i przechowywaniu. Potrzebujesz tylko wiadra i wody, aby z niego skorzystać, gdzie miąższ kokosowy zamienia się w gotową do użycia glebę. Jeśli wolisz ziemię w zwykłych workach, to też nie ma problemu.